Dzisiaj/ wczoraj odbył się wernisaż malarstwa Eli Olszewskiej połączony z pokazem mody odnoszącym się do obrazu projektantki pt. "Atlantyda".
Jeśli chodzi o pokaz podobał mi się sposób w jaki był on zsynchronizowany z muzyką oraz zastosowanie tak jakby dominanty, gdy wokół modelek ubranych na czerwono pojawiały się modelki w mniej zgeometryzowanych strojach i kontrastujących kolorach.
Co do obrazów podobają mi się szczególnie te z neutralnym tłem, gdzie widać ze lekką linią były zaznaczane białą farbą przedmioty.
Daje to bardzo graficzny efekt.
Dziękuję Zą Pą za to że poszedł ze mną:)
Przepraszam za jakość zdjęć, były one robione tosterem.
.................................................................................................................................................................................................
Nie wiem czy następny post nie pojawi się dopiero za kilka tygodni. Kiedy wracam z pracy jestem strasznie zmęczona, a chciałabym poszyć, pomalować czy coś poprojektować.
Pan Świniak zlecił mi torbę ważkolarwę do zrobienia i to chyba cel na najbliższy czas:D
Dodatkowo mam kilka pomysłów na chokery i inne kolie.
Egzamin na studia się zbliża.
Za mało czasuuuuu.
Spodnie Tchibo, buty Dr Martens, bluzka Newlook, torba Barelly bags.
Pics - Sylfja!
- Mood: Joy
- Listening to: The Boxer Rebelion - Diamonds <3<3<3
- Reading: Lem - Cyberiada
- Watching: Wielkie Nadzieje
- Playing: n
- Eating: n
- Drinking: n
Gwiażdą dnia zostaje jeden chłopak z parku, którego spodnie straciły szwy na tyłku, gdy ten udawał że jest zapaśnikiem. Trudno.Plus kawka :D
Hehe, robione były tosterem - rozbawiło mnie to baaardzo. :) Zdjęcia fajne, nie ma co narzekać, wszystko świetnie widać. Piękne sukienki, niesamowicie oryginalne! :)
OdpowiedzUsuńHej! dziękuję bardzo za dodanie mojego bloga do obserwowanych, ale z dniem 1go lipca Google zamyka tę opcję. zapraszam do obserwacji przez Bloglovin' lub dodania do kręgu Google + bo niedługo tylko tak będzie można odwiedzać ulubione blogi.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*